Dziś z sali Misiaków zniknęły wszystkie zabawki. Ich miejsce zajęły kartony, butelki, pudełka, nakrętki, folie i wiele innych materiałów. Miny dzieci po wejściu rankiem do sali były nieocenione. Aż żal, że nie uchwyciło tego oko reportera...Po wielkim zdziwieniu i niedowierzaniu, Misiaki budowały wieże, zamki, pojazdy z kartonów, a także bawiły się w chowanego. Były zakupy w "markecie", teatrzyk z butelek,stonoga z rolek i moc innych zabaw. Twórczość dzieci nie miała końca, jak też ich radość ze wspólnych zabaw.